Mieszkałem kilka razy w CPH w Hotel d’Angleterre. Stary i dobry.
Ale jak to ja z roboty o 11PM. I co, co zjeść i gdzie? Wszystko zamknięte. No to bar. Mówię, co tam macie? A ona na to, tatarka polecam.
Dawaj mówię. I dostaję, grubego na trzy cm hamburgera przypieczonego z obu stron.
Zduny
Kopenhaga twój wróg
Mieszkałem kilka razy w CPH w Hotel d’Angleterre. Stary i dobry.
Lagriffe -- 12.12.2009 - 19:18Ale jak to ja z roboty o 11PM. I co, co zjeść i gdzie? Wszystko zamknięte. No to bar. Mówię, co tam macie? A ona na to, tatarka polecam.
Dawaj mówię. I dostaję, grubego na trzy cm hamburgera przypieczonego z obu stron.
Zduny