to po prostu wyjechać na dłużej do obcego kraju. Mój włoski gwałtownie zwyżkował w Italii, angielski w Irlandii. Tam to nawet przeczytałam pół grubej knigi z biblioteczki naszej pani landlord.
Z niemieckim przeżyłam na Węgrzech chwilę chwały, kiedy wysłano mnie na negocjacje w sprawie zaboru paletek pingpongowych :) Ale to było dawno, teraz to umiem się przedstawić, zamówić frytki i spytać, gdzie jest sól.
Wszystkim polecam szkołę PROFI, MAW też może potwierdzić, że uczą zajebiście.
Najlepsza metoda
to po prostu wyjechać na dłużej do obcego kraju. Mój włoski gwałtownie zwyżkował w Italii, angielski w Irlandii. Tam to nawet przeczytałam pół grubej knigi z biblioteczki naszej pani landlord.
Z niemieckim przeżyłam na Węgrzech chwilę chwały, kiedy wysłano mnie na negocjacje w sprawie zaboru paletek pingpongowych :) Ale to było dawno, teraz to umiem się przedstawić, zamówić frytki i spytać, gdzie jest sól.
Wszystkim polecam szkołę PROFI, MAW też może potwierdzić, że uczą zajebiście.
Tschuss