Zgadzam sie z Panem Jerzym – wyciszenie jest jak najbardziej wskazane. Nikomu nie służy ciągły stan gotowości, lub totalny marazm.
To dobrze, że do domu wróciłeś, nie ma to , jak wśród bliskich móc być, żyć. Zwłaszcza życzliwych, a tu takich nie brakuje.
Pozdrawiam serdecznie.
re: Mój dom...
Zgadzam sie z Panem Jerzym – wyciszenie jest jak najbardziej wskazane. Nikomu nie służy ciągły stan gotowości, lub totalny marazm.
ena -- 18.10.2009 - 12:43To dobrze, że do domu wróciłeś, nie ma to , jak wśród bliskich móc być, żyć. Zwłaszcza życzliwych, a tu takich nie brakuje.
Pozdrawiam serdecznie.