Pewnie, że podpisując się pod czymś podpisuje się Pan, a nie cała wieś. Niemniej, w demokracji jednostka jest niczym, dopiero zera robią z niej miliony. Oczywiste jest również, że grupa myli się częściej niż jednostka. Niemniej żyjemy w czasach kultu masy (najlepiej ciemnej).
Panie Ryszardzie!
Pewnie, że podpisując się pod czymś podpisuje się Pan, a nie cała wieś. Niemniej, w demokracji jednostka jest niczym, dopiero zera robią z niej miliony. Oczywiste jest również, że grupa myli się częściej niż jednostka. Niemniej żyjemy w czasach kultu masy (najlepiej ciemnej).
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 12.10.2009 - 13:01