Pamiętam tamten tekst i pamiętam jak się Panu oberwało, ode mnie między innymi.
Umiar, takt i dyplomacja mówi Pan? To miłe, bardzo miłe.
Osobistą równowagę osiagnę, optymistycznie patrząc, gdzieś w okolicach marca. O ile wszystko pójdzie jak ma pójść. W przeciwnym bowiem razie będę musiała zacząć liczyć w latach…
Panie Marku
Pamiętam tamten tekst i pamiętam jak się Panu oberwało, ode mnie między innymi.
Umiar, takt i dyplomacja mówi Pan? To miłe, bardzo miłe.
Osobistą równowagę osiagnę, optymistycznie patrząc, gdzieś w okolicach marca. O ile wszystko pójdzie jak ma pójść. W przeciwnym bowiem razie będę musiała zacząć liczyć w latach…
Pozdrowienia posyłam.
Gretchen -- 09.10.2009 - 20:55