Wow:)

Wow:)

przeczytałem, więc kilka uwag.
Po pierwsze, dzięki:)

Po drugie zastrzeżenie, nie mam właściwie pojęcia o wacie, nie znam “Mojego wieku”, nie znam za bardzo wierszy ni innych rzeczy, ale tekst tak plastyczny i pieknie napisany, że aż mnie zmobilizowałes, by się czegoś więcej dowiedzieć.
Lepszy tekst niż ten o Iwaszkiewiczu.
A właśnie, mogę złożyć zamówienie?
Na tekst o Broniewskim, którego uwielbiam i o którym pisałem kiedyś.

Po kolejne, wiesz, marnujesz ty się pisząc o peło, PiS i pierdołach podobnych, pisz częsciej o kulturze cyz literaturze< ano i byś czasem coś tu wrzucił, a nie tak od wielkiego święta i dzwonu:)

A jeszcze jedno, właściwie to czemuś ty to nudne prawo wybrał, miast się literatura jakoś profesjonalnie/naukowo zająć, no?
Nie rozumiem.
Acz zazdroszczę umiejętności pisania, bo ja jako człowiek, który nie za bardzo umie pisać o tym, co czyta, czuję się upośledzony w tym względzie.

A żeby nie było że się do meritum nie odnoszę, ten nihilizm Watowski mnie zainspirował, jakoś ta postawa mi jest bliska:)

“Chciałem skończyć w rynsztoku – opowiadał Wat, by dodać, że przed 25 rokiem życia planował samobójstw”

W ogóle to kurd trza mi się wgrzyć w czytanie o literaturze międzywojnia i w ogóle o literaturze, bo braki mam straszne, no.

pzdr


Mój Aleksander Wat By: gama (15 komentarzy) 20 lipiec, 2009 - 20:09