nie, tu nie chodzi o tworzenie chóru podobnie śpiewających.
To właśnie robią wszyscy, którzy tworzą prawicowe lub lewicowe kluby wzajemnej adoracji.
Gdzie nikogo nie słuchając i niczego nie rozumiejąc, tokują jak głuszce, ku własnemu samozadowoleniu.
Mnie taka łatwizna nie interesuje. Trza przebijać mury i bariery i drążyć głębiej, nie przejmując się ani pałkarzami prawackimi ani lewackimi. Bo tak naprawdę pałkarze nie mają nic wspólnego ani z prawicą ani z lewicą ani z centrum ani z czymkolwiek. Mnie takie polityczne zoo nie interesuje, bo uważam, że pałka to jest narzędzie tchórzy siedzących w piaskownicy. Wolę używać kielni i miecza. Zależnie od potrzeby.
Igło,
nie, tu nie chodzi o tworzenie chóru podobnie śpiewających.
To właśnie robią wszyscy, którzy tworzą prawicowe lub lewicowe kluby wzajemnej adoracji.
Gdzie nikogo nie słuchając i niczego nie rozumiejąc, tokują jak głuszce, ku własnemu samozadowoleniu.
Mnie taka łatwizna nie interesuje. Trza przebijać mury i bariery i drążyć głębiej, nie przejmując się ani pałkarzami prawackimi ani lewackimi. Bo tak naprawdę pałkarze nie mają nic wspólnego ani z prawicą ani z lewicą ani z centrum ani z czymkolwiek. Mnie takie polityczne zoo nie interesuje, bo uważam, że pałka to jest narzędzie tchórzy siedzących w piaskownicy. Wolę używać kielni i miecza. Zależnie od potrzeby.
s e r g i u s z -- 02.06.2009 - 16:05