załóż knajpę w Warszawce, a obok sklep z produktami i szkołą gotowania. Co? Znam taką libańską, tyle, że bez szkoły.
Pozdr. Tak to tylko ślinę łykam.
Weź, kurna
załóż knajpę w Warszawce, a obok sklep z produktami i szkołą gotowania.
Co?
Znam taką libańską, tyle, że bez szkoły.
Pozdr.
Igła -- 01.06.2009 - 14:30Tak to tylko ślinę łykam.