toż morze bajtów wylałem z mego wirtualnego kałamarza pisząc o państwie i o tym, jakie państwo sobie umiłowałem.
Piszesz, żeby syfilis zwalczać i to robię. Państwo-bóg, państwo jako religia i jej kapłani- to jest syf własnie i to jest coś, co mnie brzydzi zwyczajnie. To jest ta nowounijna totalitarna hiena, która aż nóżkami przebiera, żeby sie trupem Europy żywić.
Mnie państwo rozsądne, które ludzi szanuje i traktuje jak ludzi- takie państwo mnie ineteresuje bardzo. Natomiast zwyrodnieniom mówię nie. I tyle.
Mam nadzieję, że cie uspokoiłem cokolwiek. Nie jestem anarchistą jakims (bo to się może tylko skończyć wzięciem za mordy znacznie większym niz dziś). Natomiast państwo moloch, i św. stempel zwyczajnie uważam za coś, co trzeba puścic z dymem do gołej ziemi. Na takiej samej zasadzie, jak tych prymitywnych bożków słowiańskich z dymem puścili Piastowie.
Pozdro
P.S. a jak nie bedziesz pisał i czytał to co będziesz robil?
Referencie, Referencie
toż morze bajtów wylałem z mego wirtualnego kałamarza pisząc o państwie i o tym, jakie państwo sobie umiłowałem.
Piszesz, żeby syfilis zwalczać i to robię. Państwo-bóg, państwo jako religia i jej kapłani- to jest syf własnie i to jest coś, co mnie brzydzi zwyczajnie. To jest ta nowounijna totalitarna hiena, która aż nóżkami przebiera, żeby sie trupem Europy żywić.
Mnie państwo rozsądne, które ludzi szanuje i traktuje jak ludzi- takie państwo mnie ineteresuje bardzo. Natomiast zwyrodnieniom mówię nie. I tyle.
Mam nadzieję, że cie uspokoiłem cokolwiek. Nie jestem anarchistą jakims (bo to się może tylko skończyć wzięciem za mordy znacznie większym niz dziś). Natomiast państwo moloch, i św. stempel zwyczajnie uważam za coś, co trzeba puścic z dymem do gołej ziemi. Na takiej samej zasadzie, jak tych prymitywnych bożków słowiańskich z dymem puścili Piastowie.
Pozdro
P.S. a jak nie bedziesz pisał i czytał to co będziesz robil?
Artur M. Nicpoń -- 20.04.2009 - 20:38