Panie Referncie Bulzacki, a czemuż to, zarzuca Pan pisanie powieści, byli tacy, co ją śledzili, a teraz co?
Ach, Panie Referencie, jako przyszła magister farmacji, jestem zawiedziona.
Jako okazjonalny klient aptek wolałbym, żeby czytała Pani recepty.
-->Justyna
Panie Referncie Bulzacki, a czemuż to, zarzuca Pan pisanie powieści, byli tacy, co ją śledzili, a teraz co?
Ach, Panie Referencie, jako przyszła magister farmacji, jestem zawiedziona.
Jako okazjonalny klient aptek wolałbym, żeby czytała Pani recepty.
referent Bulzacki (gość) -- 03.04.2009 - 07:34