Panie Mindrunnerze,

Panie Mindrunnerze,

Stacha pozdrowiłem i poinformowałem o przyrównaniu. Żachnął się z zadowolenia, i tą drogą dziękuje.

Co rusz moja przyjaźń ze Stachem i perspektywy badawcze wiszą na włosku. Z przyczyn światopoglądowych. Ja nie tylko nie wierzę w duszę płciową, ale w ogóle w duszę nie wierzę.

Stachu mnie przekonuje, ba nawet podpiera się Jungiem i twierdzi, że łosz end goł, co według niego oznacza, że anima to kobiecy aspekt psychiki mężczyzny; ideał kobiety istniejący w męskiej nieświadomości. a animus oznacza męski archetyp w psychice kobiecej; ideał mężczyzny istniejący w nieświadomości kobiety.

Całkowity i harmonijny rozwój persony (osobowości) wymaga obecności obydwu pierwiastków (obu kawałków duszy) i równowagi między nimi, czyli jego zdaniem, posiada Pan zarówno kawałek duszy kobiecej i kawałek duszy męskiej, o mojej przestał się wypowiadać.


Manowce kobiecości By: AndrzejKleina (32 komentarzy) 3 luty, 2009 - 15:34