Zaczynam się czuć jak w jakiejś “młodszej” książce Łysiaka. Gdzie nie pójdę, zaraz napotykam kolejnego specjalistę od kobiecej duszy. ;)
Hmmm
Zaczynam się czuć jak w jakiejś “młodszej” książce Łysiaka. Gdzie nie pójdę, zaraz napotykam kolejnego specjalistę od kobiecej duszy. ;)
mindrunner -- 04.02.2009 - 17:55