Dobra, przyjąłem – proszę tylko w takim razie, zasugeruj mi jakieś określenie zastępcze. Bo autentycznie nie wiem – a “magister wyższej szkoły wszystkiego najlepszego” jest trochę za długie…
Tak serio, sądzę, że wiesz o co mi chodzi – w sensie: jakiego typu ludzi chciałem tym określeniem objąć.
I dalej uważam, że “Szkło” jest denne.
“Subtelność Palikota jest mniej więcej taka, jak subtelna jest piosenka o spermie autorstwa Monthy Pythonów.” – jak Palikot osiągnie coś na miarę “Żywota Briana” albo “Świętego Graala”, czy choćby skeczu o głupich krokach, to będzie można przymknąć oko na skandalizowanie. Bo na razie to mu jeszcze sporo brakuje.
@Sir H.
Dobra, przyjąłem – proszę tylko w takim razie, zasugeruj mi jakieś określenie zastępcze. Bo autentycznie nie wiem – a “magister wyższej szkoły wszystkiego najlepszego” jest trochę za długie…
Tak serio, sądzę, że wiesz o co mi chodzi – w sensie: jakiego typu ludzi chciałem tym określeniem objąć.
I dalej uważam, że “Szkło” jest denne.
“Subtelność Palikota jest mniej więcej taka, jak subtelna jest piosenka o spermie autorstwa Monthy Pythonów.” – jak Palikot osiągnie coś na miarę “Żywota Briana” albo “Świętego Graala”, czy choćby skeczu o głupich krokach, to będzie można przymknąć oko na skandalizowanie. Bo na razie to mu jeszcze sporo brakuje.
ukłony poranne,
Banan -- 03.02.2009 - 07:40