Problem z Palikotem można streścić w 3 punktach:
1. Wszyscy wiedzą, że Palikot machał sztucznym penisem.
2. Mało kto wie po co on tym czymś machał.
3. Prawie nikt nie wie co z tego wyszło.
(BTW: Skoro jesteś z Lublina to zapewne znasz odpowiedzi na punkt 2 i 3)
Cóż.
On po prostu nauczył się grać na tych tzw. “tabloidalnych mediach”.
W dodatku, od czasu do czasu, coś konkretnego przy okazji załatwi.
W ostatnich wyborach nie głosowałem na Palikota, bo uważałem go za… pajaca.
Teraz bym zagłosował.
@Banan
Problem z Palikotem można streścić w 3 punktach:
1. Wszyscy wiedzą, że Palikot machał sztucznym penisem.
2. Mało kto wie po co on tym czymś machał.
3. Prawie nikt nie wie co z tego wyszło.
(BTW: Skoro jesteś z Lublina to zapewne znasz odpowiedzi na punkt 2 i 3)
Cóż.
On po prostu nauczył się grać na tych tzw. “tabloidalnych mediach”.
W dodatku, od czasu do czasu, coś konkretnego przy okazji załatwi.
W ostatnich wyborach nie głosowałem na Palikota, bo uważałem go za… pajaca.
Teraz bym zagłosował.
Pozdrawiam
Radecki -- 02.02.2009 - 23:18