A co kogo obchodzi, co Pan uzna za porażkę i w jakim wypadku? A zwracając się do rzecznika, to można by pamiętać, że bawiło się w innej piaskownicy.
:)
PS. Zapomniał Pan odpowiedzieć na moje pytanie…
Pane Zbigniewie!
A co kogo obchodzi, co Pan uzna za porażkę i w jakim wypadku? A zwracając się do rzecznika, to można by pamiętać, że bawiło się w innej piaskownicy.
:)
PS. Zapomniał Pan odpowiedzieć na moje pytanie…
Jerzy Maciejowski -- 18.01.2009 - 16:33