To nie jest western

To nie jest western

Cóż... to nie jest western. Nie ten klasyczny w każdym razie. Nie ma prostego podziału na nieskazitelne białe charaktery i bezwzględne czarne. Prawdą jest, że giną niewinni palestyńscy cywile, ale przecież nie ginęliby, gdyby wcześniej nie ginęli niewinni izraelscy cywile. A jednocześnie ci niewinni izraelscy cywile nie ginęliby, gdyby… i tak dalej, i tak dalej.
Nie bardzo wiem, jak jest w tej chwili, ale w poprzednich konfliktach było tak, że owszem, izraelskie lotnictwo bombardowało palestyńskie przedszkola, ale to dlatego, że Hamas specjalnie instalował tam wyrzutnie, które stwarzały śmiertelne niebezpieczeństwo np. dla przedszkoli izraelskich.
Pozostaje chylić czoła przed tymi, którzy mimo wszystko dążą do pokojowego rozwiązania. Może kiedyś osiągną cel? Na pewno nie teraz, ale może kiedyś?

P.S. Próbowałem tydzień temu złożyć Gospodarzowi świąteczne życzenia, ale z jakichś powodów mój komentarz – mimo kilkakrotnych prób – nie chciał przejść. Składam zatem te życzenia teraz – spóźnione, ale tak samo serdeczne!


Mireksie, sorki, ale pitolisz. By: tecumseh (23 komentarzy) 28 grudzień, 2008 - 23:19