Na tej plaży (uwierz, że to plaża) są zlokalizowane rozmaite knajpki, gdzie można zjeść owoce morza (fuuuuuj!) i nawet rybkę, a już w ostateczności choćby ryż.
Ryż na Bali to jest zupełnie inna historia. Zupełnie inna.
Mają biały, czerwony i czarny. Z czego najlepszy jest czerwony.
A! Grzesiu
To ostatnie zdjęcie jest robione już z samolotu.
Na tej plaży (uwierz, że to plaża) są zlokalizowane rozmaite knajpki, gdzie można zjeść owoce morza (fuuuuuj!) i nawet rybkę, a już w ostateczności choćby ryż.
Ryż na Bali to jest zupełnie inna historia. Zupełnie inna.
Mają biały, czerwony i czarny. Z czego najlepszy jest czerwony.
:)
Gretchen -- 28.12.2008 - 00:52