Grzesiu

Grzesiu

Film świetny, mnie za każdym razem (do tej pory chyba ze cztery były) leczy i szczerze śmieszy. Anglicy potrafią w komedii takie subtelności wpleść, że palce lizać.
Wybiórcza go teraz dodaje na Wigilię za 8 zeta.

A Joni, jak to mówi mój znajomy, RULEZ!!!!!

=> Griszeq

“Inwazja barbarzyńców” to jest temat na osobny wpis ;)
Po prostu piękny film. Chociaż o umieraniu to jednak bym go polecił na Święta, bo ma wiele ciepła, dobrego humoru i jednak optymizmu.

Pozdr


Z notatnika filmowego Grzesia cz III. Dziś klimaty świąteczne. By: tecumseh (27 komentarzy) 18 grudzień, 2008 - 22:45