Stopczyk i Grześ,

Stopczyk i Grześ,

w razie czego priv, jakbyście chcieli na wakacje jechać (pora roku dowolna). Znam miejsce, co nieźle odpowiada waszym mrocznym męskim tęsknotom, już zresztą napomykałam o nim parę razy.

Tylko uprzedzam – zniżek nie obiecuję, a geograficznie obydwaj macie dosyć daleko. Ale taki bar (z malowniczymi przyległościami w pięknych okolicznościach przyrody) jak najbardziej istnieje w realu i da się tam dojechać.

pozdrawiam

Bratanica Karczmarza


Dziennik podróży: BALI - dzień piętnasty By: Gretchen (29 komentarzy) 15 grudzień, 2008 - 16:46