że mój stryjeczny dziadek łaził po wsiach z rozdwojonym patykiem. Nie żyje więc nie bedę go wysyłał po bańkę zielonych. Nie wiem co powodowało, ze lud ciemny przyjeżdżał do owego dziadka by połaził po ich podwórzu z patykiem niemniej w okolicy fama szła, że Daniło jak z patykiem połazi to pokaże gdzie kopać pod studnię. Musiało się kajsik sprawdzać, bo dziadek Daniło na brak kumów nie narzekał. Z patykiem łaził za darmo czyli za fatygę dostawał garnuszek gorzały czasem więcej niż garnuszek.
Pragne donieść
że mój stryjeczny dziadek łaził po wsiach z rozdwojonym patykiem. Nie żyje więc nie bedę go wysyłał po bańkę zielonych. Nie wiem co powodowało, ze lud ciemny przyjeżdżał do owego dziadka by połaził po ich podwórzu z patykiem niemniej w okolicy fama szła, że Daniło jak z patykiem połazi to pokaże gdzie kopać pod studnię. Musiało się kajsik sprawdzać, bo dziadek Daniło na brak kumów nie narzekał. Z patykiem łaził za darmo czyli za fatygę dostawał garnuszek gorzały czasem więcej niż garnuszek.
Piotr Saj -- 08.12.2008 - 15:28