Cała zabawa polega na tym, że ci ludzie co mordowali mogli być bardziej Polakami, niż ci, którzy byli mordowani. Na Rusi przynależność narodowa wiązała się raczej z religią, niż z korzeniami. Poza tym, UPA rżnęło również swoich więc docelowo będzie to pustynia.
A mieszkał tam ktoś z Pana rodziny? Bo Polacy tam nadal mieszkają.
Panie Krawolu!
Cała zabawa polega na tym, że ci ludzie co mordowali mogli być bardziej Polakami, niż ci, którzy byli mordowani. Na Rusi przynależność narodowa wiązała się raczej z religią, niż z korzeniami. Poza tym, UPA rżnęło również swoich więc docelowo będzie to pustynia.
A mieszkał tam ktoś z Pana rodziny? Bo Polacy tam nadal mieszkają.
Jerzy Maciejowski -- 07.12.2008 - 19:07