panie Referencie

panie Referencie

To nie była aluzja do Maryli, tylko pytanie.

Na to pytanie można jasno odpowiedzieć:

Tak chcę taki sam deal jak tam, lub nie niepotrzebne mi to – przemęczę się ;-)

Bo teraz nie mam jasności, a lubię ją mieć.

Co do pana wytłumaczenia pojęcia, to OK. Teraz pana lepiej rozumiem. Jednak wie pan – będe się czepiał jak zwykle ;-)

Bo zgodzę się że pozyteczny idiota, to NIE TO SAMO co idiota i głupek. To jest jasne. Jednak jak dla mnie jest to tylko wybieg.

Ale tak na serio, czy ludzi, których określa pan jako wykształciuchów czy pożytecznych idiotów nie uważa pan po trosze za idiotów, czy z lekka głupszych od innych?

Bo przyznam się, że nie uwierzę raczej, że traktuje pan tę kategorię tylko opisowo, bez wartościowania… Inaczej to wygląda.

pzdr


Lesie By: archiwumreferenta (29 komentarzy) 6 grudzień, 2008 - 09:02