no i tu się różnimy (muszę to wykorzystać do celów wizerunkowych.:))
Ja z zasady nie zajmuję się tym co dziś bulwersujące, bo trochę przypomina mi to curling.
Coś się zaczyna toczyć a rozentuzjazmowany tłumek swoimi szczotkami, zapalczywie, nadaje temu kierunek, reanimując jednocześnie tego czegoś gasnący ślizg.:)
Curling, to dla mnie, mało ekscytujący sport:)
I na tym kończą się niestety rozbieżności.:)
Co do Kaczyńskiego, to nie mogę nic dodać.
Poza może tym, że czasami mi się zdaje, że on robi to specjalnie.
Żeby ktoś, znowu zazgrzytał zębami i po raz setny oznajmił: „od wczoraj uważam go za powietrze”:)
Panie Referencie,
no i tu się różnimy (muszę to wykorzystać do celów wizerunkowych.:))
Ja z zasady nie zajmuję się tym co dziś bulwersujące, bo trochę przypomina mi to curling.
Coś się zaczyna toczyć a rozentuzjazmowany tłumek swoimi szczotkami, zapalczywie, nadaje temu kierunek, reanimując jednocześnie tego czegoś gasnący ślizg.:)
Curling, to dla mnie, mało ekscytujący sport:)
I na tym kończą się niestety rozbieżności.:)
Co do Kaczyńskiego, to nie mogę nic dodać.
Poza może tym, że czasami mi się zdaje, że on robi to specjalnie.
Żeby ktoś, znowu zazgrzytał zębami i po raz setny oznajmił: „od wczoraj uważam go za powietrze”:)
Pozdrawiam serdecznie
yassa -- 06.12.2008 - 00:30