Świetnie Cię rozumiem, ja tez obiecałam skończyć ze złośliwością, co może nie do konca wyjśc mi na zdrowie.
A odnośnie przeprosin Górskiego….co innego mu pozostało niż przyznanie się do własnej głupoty i przeprosiny? Byłby skończony gdyby postapił inaczej.
Sikorski zaś to przede wszystkim polityk. Aktualnie w randze ministra. To powinno zobowiązywać do pewnej kontroli w zakresie chlapania ozorem.
I akurat nie o dowcipach na temat pań tutaj rozmawiamy.
Zakładam, że jako sympatyk Obamy nie wątpisz w jego poczucie humoru?
>Stary
Świetnie Cię rozumiem, ja tez obiecałam skończyć ze złośliwością, co może nie do konca wyjśc mi na zdrowie.
A odnośnie przeprosin Górskiego….co innego mu pozostało niż przyznanie się do własnej głupoty i przeprosiny? Byłby skończony gdyby postapił inaczej.
Sikorski zaś to przede wszystkim polityk. Aktualnie w randze ministra. To powinno zobowiązywać do pewnej kontroli w zakresie chlapania ozorem.
I akurat nie o dowcipach na temat pań tutaj rozmawiamy.
Zakładam, że jako sympatyk Obamy nie wątpisz w jego poczucie humoru?
Delilah -- 10.11.2008 - 12:21