Lewica, ta betonowo postkomunistyczna, nie zyje. Choc jest języczkiem u wagi w sejmie i swietnie się trzyma w PZPN i takich innych.
Nowej lewicy nie ma. Takiej lewicy – lewicy, a nie lewicy rozumianej jako niby konserwatywno prawicowy PiS z socjalistycznym programem gospodarczym.
Niemniej jednak, tęsknota za czasami gdy “wprawdzie gówno, ale za to po równo”, wciąż jest obecna w sporej części społeczeństwa… Aż dziw, jak dużej…
Pozdrawiam.
Panie Stary
Lewica, ta betonowo postkomunistyczna, nie zyje. Choc jest języczkiem u wagi w sejmie i swietnie się trzyma w PZPN i takich innych.
Nowej lewicy nie ma. Takiej lewicy – lewicy, a nie lewicy rozumianej jako niby
konserwatywno prawicowy PiS z socjalistycznym programem gospodarczym.
Niemniej jednak, tęsknota za czasami gdy “wprawdzie gówno, ale za to po równo”, wciąż jest obecna w sporej części społeczeństwa… Aż dziw, jak dużej…
Pozdrawiam.
Griszeq -- 14.10.2008 - 12:18