Pani Gretchen,

Pani Gretchen,

zupełnie nie wiedziałem, gdzie uczcić wczoraj jednego gościa, co przekroczył czterdziestkę (młodziak, ale zawsze coś) i jak raz Pani mnie podeszła.

Zepsuję panu Grzesiowi wątek i poinformuję, że to jest najbardziej seksowna piosenka świata. Choć w nieortodoksyjnym, wykonaniu:

Pozdrawiam


Historia jednej piosenki - Fever By: tecumseh (12 komentarzy) 5 październik, 2008 - 15:26