Griszeq

Griszeq

Istnienie Chrystusa nie trzeba zakładać. Był. Można sie spierać czy był tym za kogo się podawał, ale to sprawa wiary. Chrystus miał taką, a nie inną misję i wiedział jak sie to dla niego skończy więc nie mógł się zająć pracą organiczną do emerytury. A jego śmierć i nauka okupu jest faktycznie fundamentem wiary zarówno katolickiej jak i chrześcijan.

Nie stawiałbym w szeregu Kolbego , Korczaka z Siwcem. Dwaj pierwsi są kapitalnymi wzorcami do naśladowania. Oddali życie za innych ludzi. Siwiec za abstrakcję. Dlatego dwaj pierwsi to bohaterowie, a z Siwcem mam kłopot, bo desperację trudno mi uznać za bohaterstwo. Niezależnie jaką formę samobójstwa by wybrał. (może wyjątek zrobiłbym dla jakiegoś aktu kamikadze)


Inni ludzie By: hgrisza (16 komentarzy) 3 październik, 2008 - 21:01