Z góry przepraszam wszystkich komentujących, ale nie mam czasu czytać komentarzy, jedynie notkę Grzesia – to może i będę się powtarzał.
Ja od samego początku mówię, że PO to jest PiSBiS. Kongres Liberalno – Demokratyczny był członkiem założycielem Stowarzyszenia “Porozumienie Centrum”, cała kłótnia była w blogu z Panem Waldemarem Kuczyńskim, który mnie przekonywał, że jest to partia monteskiuszowska. Ja mówiłem, że są to uciekinierzy z Unii Wolności żądni władzy, pieniędzy i blichtru. Kaczyński nie zdaje sobie sprawy, jak on wspaniale działa na rzecz PO i Polski wetując wszystko, bo ta partia (PO) ma takie same pojęcie o rządzeniu jak poprzednicy I tu prawica na mnie wsiądzie, ale wynika z tego, że jedyne partie, które coś zrobiły w Polsce istotnego i ważnego – to w pierwszym okresie Unia Demokratyczna z ZChNem i SdRP, a później AWS z Unią Wolności i SLD.
Te dwie partie: Unia Demokratyczna (Unia Wolności) i SdRP (SLD) miały coś wspólnego ze sobą, w pierwszej byli idealiści niezwracający uwagi na osobiste korzyści, drudzy postępowali przyzwoicie z powodu “bo im mniej wolno”, chcieli dobrym postępowaniem zatrzeć wspomnienia. W dalszym ciągu mówię, że moim marzeniem jest partia: Balcerowicz, Olechowski i trzeźwy Kwaśniewski. Oni by zrobili wreszcie porządek.
Każdemu wolno marzyć. Ale Grzesiu, polityka mnie znudziła.
re: Co się dzieje z PO?
Z góry przepraszam wszystkich komentujących, ale nie mam czasu czytać komentarzy, jedynie notkę Grzesia – to może i będę się powtarzał.
Torlin -- 13.09.2008 - 07:54Ja od samego początku mówię, że PO to jest PiSBiS. Kongres Liberalno – Demokratyczny był członkiem założycielem Stowarzyszenia “Porozumienie Centrum”, cała kłótnia była w blogu z Panem Waldemarem Kuczyńskim, który mnie przekonywał, że jest to partia monteskiuszowska. Ja mówiłem, że są to uciekinierzy z Unii Wolności żądni władzy, pieniędzy i blichtru. Kaczyński nie zdaje sobie sprawy, jak on wspaniale działa na rzecz PO i Polski wetując wszystko, bo ta partia (PO) ma takie same pojęcie o rządzeniu jak poprzednicy I tu prawica na mnie wsiądzie, ale wynika z tego, że jedyne partie, które coś zrobiły w Polsce istotnego i ważnego – to w pierwszym okresie Unia Demokratyczna z ZChNem i SdRP, a później AWS z Unią Wolności i SLD.
Te dwie partie: Unia Demokratyczna (Unia Wolności) i SdRP (SLD) miały coś wspólnego ze sobą, w pierwszej byli idealiści niezwracający uwagi na osobiste korzyści, drudzy postępowali przyzwoicie z powodu “bo im mniej wolno”, chcieli dobrym postępowaniem zatrzeć wspomnienia. W dalszym ciągu mówię, że moim marzeniem jest partia: Balcerowicz, Olechowski i trzeźwy Kwaśniewski. Oni by zrobili wreszcie porządek.
Każdemu wolno marzyć. Ale Grzesiu, polityka mnie znudziła.