Krzywdę to ja sobie robię zbyt częstym zaglądaniem w pewne miejsca sieci:)
Tymczasem rośnie sterta nieprzeczytanych książek, nieobejrzanych filmów, wydłuża się lista spraw odłozonych na później. I to wszystko w imię czego?
Przyglądaniu się dyskusjom o wyższości białego papieru toaletowego nad szarym?
No sam sobie odpowiedz:)
E tam Grzesiu
Krzywdę to ja sobie robię zbyt częstym zaglądaniem w pewne miejsca sieci:)
Tymczasem rośnie sterta nieprzeczytanych książek, nieobejrzanych filmów, wydłuża się lista spraw odłozonych na później. I to wszystko w imię czego?
Przyglądaniu się dyskusjom o wyższości białego papieru toaletowego nad szarym?
No sam sobie odpowiedz:)
Delilah -- 07.09.2008 - 10:18