no bo tekst wanat był trochę w sumie takim głupawym i pseudowrażlwym ubolewaniem, jakie to smutne, że ktos zobaczy ojca UB-eka na wystawie.
No smutne dla tej osob, tyle, że niektórzy może przez tamtego pana lub jego kolegów nie mieli się już okazji zasmucić ni ucieszyć.
Bo ich nie ma.
Ale tym jakoś pani Wanat nie współczuła.
Panie Igło,
no bo tekst wanat był trochę w sumie takim głupawym i pseudowrażlwym ubolewaniem, jakie to smutne, że ktos zobaczy ojca UB-eka na wystawie.
grześ -- 05.09.2008 - 21:22No smutne dla tej osob, tyle, że niektórzy może przez tamtego pana lub jego kolegów nie mieli się już okazji zasmucić ni ucieszyć.
Bo ich nie ma.
Ale tym jakoś pani Wanat nie współczuła.