To, że postrzega Pan przedwojenną Polske jako kraj żydowskiej inteligencji i polskiego chłopstwa jest również zasługą różnych shoachów, stetli itp. filmów.
Filmuje się po prostu zabitą dechami brudną zabałaganioną wieś, indagując w temacie jakieś zapite bezzębne ryje, zderzając to z kulturalnym dobrze wyglądającym amerykańskim Żydem ze sztuczną szczęką, opowiadającym jacy to Polacy straszni. Nie darmo Lenin tak admirował sztuke filmową.
Był taki Polak badający historię żydowskich miasteczek amatorsko, pomagający niejakiemu Marzyńskiemu w kręceniu jego filmu – po obejrzenu rezultatu miłość do Żydów mu przeszła.
Te żydowskie miasteczka i getta niczym się od od bardziej polskich wsi i miasteczek nie różniły, a zamieszkująca je kudność – także. To nie żydowska inteligencja je zapełniała a chałaciaże-parchy, jak to wtedy mówiono. Żydowska inteligencja to była głównie ta spolszczona część Żydów.
Jeszcze drobiazg
To, że postrzega Pan przedwojenną Polske jako kraj żydowskiej inteligencji i polskiego chłopstwa jest również zasługą różnych shoachów, stetli itp. filmów.
Filmuje się po prostu zabitą dechami brudną zabałaganioną wieś, indagując w temacie jakieś zapite bezzębne ryje, zderzając to z kulturalnym dobrze wyglądającym amerykańskim Żydem ze sztuczną szczęką, opowiadającym jacy to Polacy straszni. Nie darmo Lenin tak admirował sztuke filmową.
Był taki Polak badający historię żydowskich miasteczek amatorsko, pomagający niejakiemu Marzyńskiemu w kręceniu jego filmu – po obejrzenu rezultatu miłość do Żydów mu przeszła.
Te żydowskie miasteczka i getta niczym się od od bardziej polskich wsi i miasteczek nie różniły, a zamieszkująca je kudność – także. To nie żydowska inteligencja je zapełniała a chałaciaże-parchy, jak to wtedy mówiono. Żydowska inteligencja to była głównie ta spolszczona część Żydów.
Krk -- 27.08.2008 - 11:36