a co masz Mad, do pierogów popijanych mlekiem? Dobra rzecz, oczywiście do ruskich. Ale tak więcej niż dwadziescia to nie zjem raczej. A wpis kilmatyczny acz długaśny, no, ale niestety w czasie rozwijania (>) nie mogłem go czytać, bo mnie nie było.
pzdr
Hm,
a co masz Mad, do pierogów popijanych mlekiem?
Dobra rzecz, oczywiście do ruskich.
Ale tak więcej niż dwadziescia to nie zjem raczej.
A wpis kilmatyczny acz długaśny, no, ale niestety w czasie rozwijania (>) nie mogłem go czytać, bo mnie nie było.
pzdr
grześ -- 18.08.2008 - 12:23