“Czy to co napisałes znaczy, ze godzimy sie na to, ze juz nigdy nic nie zrobimy tylko bedziemy w kółko komentować te nic nie znaczace sejmowe głupoty?”
No nie, nie godzimy się, tylko nie wiem jak się nie godzić.
I czy Komisja owa by była fragmentem owego niegodzenia się czy raczej fragmentem uzupełniającym dotychczasową układankę?
Zastanawiam się i wątpię.
No, ale ja często wątpię, więc proszę się nie sugerować.
Hm,
“Czy to co napisałes znaczy, ze godzimy sie na to, ze juz nigdy nic nie zrobimy tylko bedziemy w kółko komentować te nic nie znaczace sejmowe głupoty?”
No nie, nie godzimy się, tylko nie wiem jak się nie godzić.
I czy Komisja owa by była fragmentem owego niegodzenia się czy raczej fragmentem uzupełniającym dotychczasową układankę?
Zastanawiam się i wątpię.
grześ -- 30.07.2008 - 11:50No, ale ja często wątpię, więc proszę się nie sugerować.