Trzy razy w nocy do psa musiałem wstawać. Troll w terenówce zmiażdzył mu miednicę. “Pieluchy” zmieniałem, dawałem picie ze strzykawki. Teraz już biega. Weterynarz nie może uwierzyć.
Ja tak miałem w czerwcu br.
Trzy razy w nocy do psa musiałem wstawać. Troll w terenówce zmiażdzył mu miednicę.
Dymitr Bagiński -- 29.07.2008 - 21:34“Pieluchy” zmieniałem, dawałem picie ze strzykawki.
Teraz już biega. Weterynarz nie może uwierzyć.