Szanowny Panie Jerzy

Szanowny Panie Jerzy

Proszę wreszcie zrozumieć, że w tej sytuacji geopolitycznej, w jakiej się znajdujemy i przez czas dluższy (mam nadzieję, że w pokoju) znajdować się będziemy, nie mamy żadnych szans obrony przed Niemcami i Rosjanami jednocześnie.

I żadne bazy wojskowe Amerykanów nam w tym nie pomogą (czy wie Pan, ile czasu zajmuje przerzut dywizji marines drogą lotniczą, o broni ciężkiej i pancernej nie wspominając? A ile czasu będą mialy ewentualne dywizje spadochronowe Rosjan, by zająć spory kawalek Polski?). Stąd albo będziemy trzymali z EU i NATO, albo z Rosją. Innego wyjścia nie ma. Chińczycy są za daleko.

No i proszę nie zapominać o gazie i ropie, bo to jest wspólczesna broń szybkiego, a nawet bardzo szybkiego rażenia. Czyżbyśmy gaz i ropę ciągnęli z USA, albo Wenezueli, a może z Bliskiego Wschodu? Ile tych tankowców wejdzie do Gdyni czy Gdańska, o jakiej wyporności? I którędy wplyną na Baltyk? A kto tych cieśnin pilnuje? Czyżby Amerykanie?

Uklony i wyrazy uszanowania


Tarcza By: igla (34 komentarzy) 3 lipiec, 2008 - 18:20