sobie 50 numerów ,,Zeszytów Literackich”, większość pobieznie przejrzałem, numer poświęcony Kuroniowi przeczytałem w całości, z wielką ciekawością, zapałem, wzruszeniem.
Taki bohater romantyczny ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Dobrze, że przypomniałeś, jutro może poczytam jeszcze o nim raz ,,ZL”, bo warto.
Nie tak dawno zamówiłem
sobie 50 numerów ,,Zeszytów Literackich”, większość pobieznie przejrzałem, numer poświęcony Kuroniowi przeczytałem w całości, z wielką ciekawością, zapałem, wzruszeniem.
Taki bohater romantyczny ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Dobrze, że przypomniałeś, jutro może poczytam jeszcze o nim raz ,,ZL”, bo warto.
Pozdrówka.
grześ -- 17.06.2008 - 23:59