stoi dużo lepiej niż Bolanda. że o autostradach nie wspomnę (tam są), no może Via Adriatica to nie jest szczyt komfortu, ale to osobna kategoria :)
cenowo IMO jest tak sobie ale ja zawsze szukam czegoś ekstremalnie taniego :) i pod tym względem Czarnogóra jest jak dla mnie fajniejsza ;)
Dubrownik jest koszmarnie drogi, ale fajny.
wino – to do Pana, Panie Yayco – REWELACJA!!! rakija – to zależy. piwo – koszmar.
I’d rather be a free man in my grave Than living as a puppet or a slave
Chorwacja pod względem standardów turystycznych
stoi dużo lepiej niż Bolanda. że o autostradach nie wspomnę (tam są), no może Via Adriatica to nie jest szczyt komfortu, ale to osobna kategoria :)
cenowo IMO jest tak sobie ale ja zawsze szukam czegoś ekstremalnie taniego :) i pod tym względem Czarnogóra jest jak dla mnie fajniejsza ;)
Dubrownik jest koszmarnie drogi, ale fajny.
wino – to do Pana, Panie Yayco – REWELACJA!!! rakija – to zależy. piwo – koszmar.
I’d rather be a free man in my grave
Docent Stopczyk -- 16.06.2008 - 18:33Than living as a puppet or a slave