Mnie oskarżyliby o współudział, więc już by Ci było raźniej:)
Napewno razem potrafilibyśmy uprosić Wielkiego Manitou żeby jakimś gromem z jasnego nieba połaskotal wszystkich oskarżycieli po piętach.
Nie przejmuj się Grzesiu...
Mnie oskarżyliby o współudział, więc już by Ci było raźniej:)
Napewno razem potrafilibyśmy uprosić Wielkiego Manitou żeby jakimś gromem z jasnego nieba połaskotal wszystkich oskarżycieli po piętach.
Delilah -- 15.06.2008 - 09:43