Pewien starszy pan z Bombassa stale spacerował na obcasach. Gdy kto pytał go: “Czemu?”, nie odpowiadał jemu tajemniczy ów człowiek z Bombassa.
Pozdrawiam…
Pani Gretchen
Pewien starszy pan z Bombassa
stale spacerował na obcasach.
Gdy kto pytał go: “Czemu?”,
nie odpowiadał jemu
tajemniczy ów człowiek z Bombassa.
Pozdrawiam…
Andrzej F. Kleina -- 13.06.2008 - 19:41