@Pecet: taktyka i hermeneutyka

@Pecet: taktyka i hermeneutyka

Wybacz Pececie zwiniecie bloga salonowego. Pomyslalem sobie jednak ze nie nalezy sponsorowac osob hmm, swiatopoglodowo mi przeciwnych.

Co do samych tekstow i komentarzy to waham sie pomiedzy:

  • (A) pojscie w slady Nameste i wklejenie wszystkiego jak leci na jakiejs przechowalni plikow
  • (B) dopracowaniu w/w postow, i wpakowaniu ich na powazny blog

Strategia A zapewne bedzie wyjsciowa, jednak dla nie-salonowcow dysputy z Eine wyprane z kontekstu beda zupelnie niezrozumiale. Droga B skazona jest wszystkoizmem/perfekcjonizmem. Mam stos ksiazek i papierow do przeczytania chocby w nawiazaniu do artykulu w New Scientist oraz np. programow sluzacych do symulacji (np. Szlachetna Malpa co jednak przy innych zajeciach oznaczalo by odlozenie tegoz na kolejne tygodnie.

re A2: w pewnym sensie byl to taki wentyl dla kontestujacych redakcyjna polityke S24. Paliwoda pelnil tam role shock-jock’a (cos jak Orzechowski czy Sowinska). Osobnicy owi wzbudzali i wzbudzaja mieszanine pogardy, wspolczucia i niedowierzania, ale atakowani sa nie za realne szkody wyrzadzane w realu => z Paliwoda czy bez neurony baristowych komentatorow chyba i tak nie zaiskrza. Zapewne Quasi podciagnalby owa zabawe pod altruistic punishment, aka ‘polowanie na durni wystepujacych w przestrzeni publicznej’.
O zasadach prowadzenia blogu przez A2 trudno mi sie wypowiadac bo byc moze od poczatku byla to juz w samym zalozeniu misja kamikadze. Przy cokolwiek ludycznym charakterze blogowych swawoli, palenia chochola i rzutu osikowym kolkiem do tarczy trudno zachowac powage wyscigow w Ascot, wymagac od uczesnikow przywdziania kwiecistych kapeluszy i poslugiwania sie queens English. Skonczylo sie zapewne tak jak musialo, a jak to mawiali potomkowie samurajow (P. mnie za to zaraz zaskarzy) :

“pojscie na dno razem z pancernikiem w ktorego wbiles sie samolotem to najwiekszy zaszczyt”.

P. oczywiscie prawdopodobnie wylecial za inne przewiny (czytalem przeciez Maszynowa analize) , no i stara to byla i cieknaca barka pelna szczurow, ale jesli dla calej grupy nieszczesnikow wygladala ona jak pancernik zaatakowany lotem nurkowym przez samolocik A2 to fajnie.

re tekstow odczytywanie: jesli fizyk uniwersytecki ma dziure wielkosci Antarktydy kiedy o postrzeganie nonsensow swoich argumentow teologiczno-religijnych chodzi to czego sie spodziewac po osobach nie zaszczepionych metoda naukowa? Dialogi na 20 balwankow to np to co sie wlasnie odbywa u [email protected] . Watpliwe aby balwanek skladajacy DNA z bialek (sic!) albo balwanek wyznajacy wyzszosc w dziedzinie ewolucji molekularnej autorytetu lekarza specjalisty (ginekologa?) nad noblistami zdolal na moment odbalwaniec kiedy tekst baristy zauwazy.

Pozdrawiam i duzo pradu zycze


Salonowe zabawy w Boga By: Pecet (11 komentarzy) 11 czerwiec, 2008 - 11:39