Jak będzie co, to mogę wkleić, chociaż instrukcji nie czytałam (czasem zdarza mi się tam coś edytować, ba, nawet wdałam się w wirtualną bójkę z jakimś zaperzonym wikipedystą, co to uzurpował sobie monopol na edycję iluś artykułów – tak à propos “wojen edycyjnych”).
W razie co, jak coś będzie nie tak, będę liczyć, że ktoś przyjdzie i poprawi.
Grzesiu
Jak będzie co, to mogę wkleić, chociaż instrukcji nie czytałam (czasem zdarza mi się tam coś edytować, ba, nawet wdałam się w wirtualną bójkę z jakimś zaperzonym wikipedystą, co to uzurpował sobie monopol na edycję iluś artykułów – tak à propos “wojen edycyjnych”).
W razie co, jak coś będzie nie tak, będę liczyć, że ktoś przyjdzie i poprawi.
pozdrowienia
julll -- 06.06.2008 - 16:27