na temat tych modeli nie posiadam praktycznej opinii. Jeździłem mazdą 323 GTX (1840 cm3; turbo; 168 PS), przejechałem 240 tysięcy kilometrów nie wymieniając nawet paska rozrządu (co było niezwykłym dowodem glupoty).
mazda 323 F jest ładnym autkiem, z zadziornym a jednoczesnie kształtnym “kuperkiem”. Polecam mocniejszy silnik, nie 1,3 – 74 konny, a 1,8 – 114 konny, przyśpiesza do stówy poniżej 10 sek. Auta przyśpieszające nieźle, są w mej ocenie autami bezpiecznymi. Cen części aut zamiennych nie znam, ale wszystko można kupić na pewno na giełdzie w Poznaniu za 1/5 ceny.
Generalnie sądze, że aktualnie nie ma złych aut, złe są jedynie opony…
A z tym trollem… Problem w tym, że gościa wpuszczono, a mnie wycięto, ale jak Pan widzi, nie obraziłem się, piszę dalej. I wiem, kto to jest, 99,9 %.
Pozdrawiam motoryzacyjnie, szerokiej drogi…
Panie Grzesiu,
na temat tych modeli nie posiadam praktycznej opinii. Jeździłem mazdą 323 GTX (1840 cm3; turbo; 168 PS), przejechałem 240 tysięcy kilometrów nie wymieniając nawet paska rozrządu (co było niezwykłym dowodem glupoty).
mazda 323 F jest ładnym autkiem, z zadziornym a jednoczesnie kształtnym “kuperkiem”. Polecam mocniejszy silnik, nie 1,3 – 74 konny, a 1,8 – 114 konny, przyśpiesza do stówy poniżej 10 sek. Auta przyśpieszające nieźle, są w mej ocenie autami bezpiecznymi. Cen części aut zamiennych nie znam, ale wszystko można kupić na pewno na giełdzie w Poznaniu za 1/5 ceny.
Generalnie sądze, że aktualnie nie ma złych aut, złe są jedynie opony…
A z tym trollem… Problem w tym, że gościa wpuszczono, a mnie wycięto, ale jak Pan widzi, nie obraziłem się, piszę dalej. I wiem, kto to jest, 99,9 %.
Andrzej F. Kleina -- 02.06.2008 - 05:54Pozdrawiam motoryzacyjnie, szerokiej drogi…