czasem i jeden, to za dużo, zwłaszcza jak ciśnienie w powietrzu za niskie.
I proszę się tak usilnie na oświeceniowego prostaczka nie kreować, bo jeszcze jakaś Katarzyna II Pana sobie upodoba.
Pozdrawiam szczerze
Panie Grzesiu,
czasem i jeden, to za dużo, zwłaszcza jak ciśnienie w powietrzu za niskie.
I proszę się tak usilnie na oświeceniowego prostaczka nie kreować, bo jeszcze jakaś Katarzyna II Pana sobie upodoba.
Pozdrawiam szczerze
yayco -- 21.04.2008 - 16:23