Czy Szanowne Państwo (niektóre) mogłoby się na coś w końcu zdecydować?
Jedni wzosili niedawno postulaty niespijania sobie z dzióbków, bo nudą wieje.
Inni dziś marudzą na jeżenie się, bo kilka ostrzejszych (niż zwykle migdalenie się ) zdań się wysypało.
Ale i tak najfajniejsi są Ci, którzy popierają obydwa postulaty. A jacy zabawni… :)
Piszmy swoje, rozmawiajmy każdy po swojemu. I tyle, pszem Państwa.
Panu Lorenzo, za pyszne komentarze w tym wątku, specjalne ukłony przesyłam…
Znowu "rozmowy o rozmowach"?!
Czy Szanowne Państwo (niektóre) mogłoby się na coś w końcu zdecydować?
Jedni wzosili niedawno postulaty niespijania sobie z dzióbków, bo nudą wieje.
Inni dziś marudzą na jeżenie się, bo kilka ostrzejszych (niż zwykle migdalenie się ) zdań się wysypało.
Ale i tak najfajniejsi są Ci, którzy popierają obydwa postulaty. A jacy zabawni… :)
Piszmy swoje, rozmawiajmy każdy po swojemu. I tyle, pszem Państwa.
Panu Lorenzo, za pyszne komentarze w tym wątku, specjalne ukłony przesyłam…
Magia -- 17.04.2008 - 10:40