no właśnie nie uważam, ale “papierów” na popracie tej tezy jakiś mocnych nie mam.
Nie wydaje Ci się że chodzi tu o “nomenklaturę”? Nazwanie zwiazku partnerskiego- małżeństwem. O to się ludzie biją?
z drugiej zaś strony, geje bija się o możliwosc dziedziczenia- jakby nie było możliwości ustanawiania spadków…
Prezes , Traktor, Redaktor
Grisza
no właśnie nie uważam, ale “papierów” na popracie tej tezy jakiś mocnych nie mam.
Nie wydaje Ci się że chodzi tu o “nomenklaturę”? Nazwanie zwiazku partnerskiego- małżeństwem. O to się ludzie biją?
z drugiej zaś strony, geje bija się o możliwosc dziedziczenia- jakby nie było możliwości ustanawiania spadków…
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 28.03.2008 - 13:54