To moje skróty myślowe. Akurat lubiany przeze mnie osobiście Rokita od wszelkiej oligarchii politycznej jest tak daleko jak biegun północny od południowego (przez co, paradoksalnie, prawdziwie sobą jest wtedy, gdy jest na aucie, w opozycji do mainstreamu), ale mainstream ma konstrukcję oligarchiczną przecież.
Piszesz, że chętnie widziałabyś tych dwóch na powrót w mainstreamie. No właśnie. Tylko skąd wziąć taki mainstream, skoro ten co jest, oligarchiczny jest?
Magio
To moje skróty myślowe. Akurat lubiany przeze mnie osobiście Rokita od wszelkiej oligarchii politycznej jest tak daleko jak biegun północny od południowego (przez co, paradoksalnie, prawdziwie sobą jest wtedy, gdy jest na aucie, w opozycji do mainstreamu), ale mainstream ma konstrukcję oligarchiczną przecież.
Piszesz, że chętnie widziałabyś tych dwóch na powrót w mainstreamie. No właśnie. Tylko skąd wziąć taki mainstream, skoro ten co jest, oligarchiczny jest?
s e r g i u s z -- 10.03.2008 - 13:06