Panie Marku

Panie Marku

Bo nie ma smutku, we mnie, tylko ja taka nastrojowa jestem, hi hi, a chchoczę, a jak i to czasem z własnych dowcipów.

Co prawdą najczęściej z tego co mój mąż mówi, bo on ma talent do rozśmieszania, a ja nie, jak Grześ.

Pozdrawiam chichocząc.:D


Opowiadanie, częś II i ostatnia, bo działało tu rozśmieszenie autora. By: alga (10 komentarzy) 28 luty, 2008 - 00:01