no i te intertekstualne motwy, wprzężenioe komentarzy do w sumie autonomicznego tekstu.
To takie mało konserwatywne, a powiedziałbym, że postnoweczesne ( sorry za te pseudoerudycyjne wstawki, ale ostatnio na literaturoznawstwie o postmodernizmie w literaturze uczyłżem i tak mi się kojarzy)
A apropos pisania śmiesznych kawałków, to ja tyż nie umiem niestety.
Fajne,
no i te intertekstualne motwy, wprzężenioe komentarzy do w sumie autonomicznego tekstu.
To takie mało konserwatywne, a powiedziałbym, że postnoweczesne ( sorry za te pseudoerudycyjne wstawki, ale ostatnio na literaturoznawstwie o postmodernizmie w literaturze uczyłżem i tak mi się kojarzy)
A apropos pisania śmiesznych kawałków, to ja tyż nie umiem niestety.
Pzdr
grześ -- 28.02.2008 - 10:12