Panie Igło

Panie Igło

Z tymi śliwkami to skaranie boskie jakieś jest. Gdzie się człowiek nie obróci to tylko jakiś sztucznie słodki, paskudny wyrób śliwkopodobny z Californii jest. Ja to już sama suszę i do podwędzenia sąsiadowi daję. No, nie idzie inaczej i już.


Życie jak bigos By: igla (22 komentarzy) 25 luty, 2008 - 17:23