Ja sobie ten przepis kopi-pejst, i przed małżonką będę szyku zadawał.
Mam nadzieję, że waść żadnego kopyłrajta na to nie zadałeś, bo zaraz będę rozsyłał do kolegów i koleżanek.
A najbardziej mnie urzekły dwie rzeczy: uczucie i to próbowanie wina :-)
Pozdrawiam serdecznie
Igło drogi,
Ja sobie ten przepis kopi-pejst, i przed małżonką będę szyku zadawał.
Mam nadzieję, że waść żadnego kopyłrajta na to nie zadałeś, bo zaraz będę rozsyłał do kolegów i koleżanek.
A najbardziej mnie urzekły dwie rzeczy: uczucie i to próbowanie wina :-)
Pozdrawiam serdecznie
Jajcenty -- 26.02.2008 - 09:32